Gdyby byl jakis zakład odwykowy od tibi z checia bym poszedl

. Dlaczego ? a no dlatego ze na poczatku grało sie ekstra , super , nawet kiedy obrywalem deda nie martwilem sie jechalem dalej , dalej , dalej az do pewnej nocy kiedy mi sie snilo ze mnie hakneli i mialem keylogera w kompie od razu wstalem ( a byla to 3 rano ) jak by sie paliło kompa właczam od razu skanuje kompa , wlaczam tibie.com moj last login i chwila zastanowienia hmm....... co ja wogle robie przeciez ta gra zerzerla mi mózg faktycznie tibia odzwierciedla to co w życiu ale w sposob taki ,, magiczny " ale to tylko gra wiemy zeby zbudowac dobra postac trzeba nieźle sie namęczyc

teraz kontroluje granie ale niewiem co dalej ...