Dobra, wiecie co mnie najbardziej denerwuje?
Ze w Tibi, okolo 70% Polakow nie zna elementarnych podstaw pisowni.
Ok 60% graczy, to dzieci, ktore ledwo wyszly z podstawowki, ktore lapia slang uzywany w tibi i potem w rzeczywistosci mowia miedzy soba: "Siema, masz jakis food? Bo zglodnialem. Nie, zjadlem wszystko w domku. A trenowales cos wczoraj? Taaaa Zrobilem 70sworda. To mozemy juz isc huncic! Ok, tylko musze "bujnąć" troche manasow i uhow.
Albo. "Cze! Masz troche gp? Bo kupie sobie jakas bulke. Niee, wszystko wydalem na soczeqa.
Zenada. Wpadnie mu to w nawyk i chlopak bedzie mial problemy w przyszlosci.
Denerwuje mnie tez glupota i jakas antypatia do rodakow. Dla przykladu dodam, ze wbilem sie kiedys na server Saphira i zapytalem o godzine i droge do thaisu. Na to rodak mi powiedzial "s*******aj". Nastepnego dnia wbilem sie ponownie i zapytalem nastepnego, ktory gadal po polsku, czy wie gdzie moge sprzedac guardian shielda, bo mam przy sobie a potrzebuje pieniedzy. Na to koles mowi: Oddawaj tarcze, albo zginiesz! ( I zaczal mnie atakowac ).
Polacy to jednak spolidarny narod -.-`
__________________
Czasem boje sie, gdy ide ulica, ze jakis psychol mnie zabije a ja nie zdaze sie pozegnac...
|