Standartowow:
W chowanego po całym osiedlu, później też w blokach i piwnicach.
Raz, Dwa, Trzy Baba Jaga patrzy.
Stop Ziemia.
A w szkole chodzilismy na samą góre tam gdzie nikt nigdy nie miał lekcjii i graliśmy w nogę pełną butelką oranżady. Pod koniec dnia ściany się lepiły.
