Zalezy co rozumiemy pod slowem "magia"
Jesli jest to dla was wyciaganie golebi z chusty czy znikniecie wagonu, to to jest poprostu umiejetne wykozystanie fizyki, plus doskonale przyzadzona "otoczka", ktora ma zwrocic nasza uwage podczas tego momentu, ktory uwazany jest za "czar".
Jesli zas mowimy tu o tych "nadludzkich" rzeczach, typu tworzenie przedmiotow, lewitacja, czy opuszczanie ciala we snie i podrozowanie nim do dowolnego punktu na swiecie, uwazam, ze jest to poprostu nasz umysl.
Kiedys byl na DISCOVERY program, w ktorym naukowcy probowali "obliczyc" mozliwosci umyslu i doszli do wniosku, ze sa one nieograniczone. Mozliwe, ze ludzie posiadajacy "nadludzkie" zdolnosci wykozystuja troche wiecej niz te 13-15%. W sumie nie intryguje was mozliwosc materializacji w jednej sekundzie czegos, czego sie pragnie w owym momencie? Ale zapewne do tego nigdy za zycia nie dojdzie, bo kim/czym czlowiek by sie stal?... Bogiem!
Ta "magia" to dosc sliski temat i nie wiem czy zalozenie tego tematu wyjdzie na cos dobrego. Kazdy ma swoje zdanie, nikt nie ma konkretnych dowodow, kazdy cos mniema. Ale coz, porozmawiac zawsze mozna
Ps: Wracajac do ludzi lezacych na luzkach z igiel. Imo to poprostu harmonia umyslu z cialem, odpowiednie rozluznienie miesni i pozytywne myslenie, zero "magi"~~