Wierze w Taką Osobę ktora trzyma nasz swiat w ryzach i nie pozwala nam siebie nawzajem powyniszczac doszczetnie.
Co do kosciola:
Po co mam interesowac sie czym skoro "to cos" nie interesuje sie mna i martwi sie soba?
Uwazam ze kazdy powinien zyc w zgodzie ze swoim sumieniem i bedzie ok po "tamtej drugiej stronie".
P.S. Podejscie do Boga jak do "zioma" obrazuje jak bardzo ten swiat jest zatruty hip hopem. Nie pamietam kto tak napisal i nie chce mi sie sprawdzic ale imo niech sie wstydzi
__________________
do zobaczenia w prawdziwym zyciu
Ostatnio edytowany przez Ville - 14-10-2005 o 14:13.
|