
O PK: Mnie na szczęście jeszcze żaden nie zabił (nawet postaci które miałem wcześniej). Ale raz wracałem z kolegą z amazonek, miał czerwone hp. I podszedł jakiś paladyn (niewielka różnica w levelu) i hmm-em w mojego kolege. :rolleyes: Niestety, nie mogłem pomóc, sam miałem żółte życie (to zwiałem ?(). Albo raz jakaś babka chciała żebym z nią potrenował - (daleko od miasta to było) - nie miałem nic do roboty to zgodziłem sie. Za chwile (myślała że jestem afk?) hmm-em we mnie (coś te mendy od zabijania je lubią), to ja w nią też kilka i przestała. Ale jakby mnie nie było...
^-------------------------- Najdłuższy post w moim życiu
------------------------------------------------------------------------
Mogrim Korotir ---> Titania ---> Sorcerer ---> 15 lvl