Cytuj:
Oryginalnie napisane przez natalek
Wypowiedzi wiekszego idioty niz ty dawno nie slyszalem... Expic na ludziach.. lol widac ze ty nie grales n atakim swiecie nigdy -.-' za takie cos jest tzw. "HUNTED" jesli nie slyszales.. jak bys umial czytac ze zrozumieniem doczytal bys ze "WTEDY JEDEN Z LEPSZYCH HITOW" a nie ze best hit...A moze by ci sie nawet udalo doczytac ze nie mam z kim trenowac...
Chcial bym zobaczyc jak ty robisz 30lvl na pvp enforced.. pewnie po 1tyg, gry by Ci sie odechcialo. Nie krytykuj tylko sam cos pokaz zreszta pisac tez nie umiesz za bardzo... ach ta ortografia..
|
Gralem na infernie ,cytowany przedmowca ma w 100% racje ,ciezko znalezc kolezke do trenienia bo kazdy sie tylko czai zeby cie uwalic,bo jest za to exp.Gralem knightem i 3 dni trenowania na odludziu i zeby skile zrobic i w drodze do depo sorc z aim botem(stare czasy jeszcze suite wtedy dzialalo)oprawil mnie jak dziecko.Na infernie skile ponad 60 to wedlug mnie jestes juz kozak.Tam smierc naprawde czycha na kazdym kroku ,a jak idac samemu spotkasz idacych 2 lub 3 innych graczy to mozesz byc pewnien ataku,brutalny swiat,na infernie nie pozwiedzasz raczej sobie mapy,brutal straszny tam panuje.Bijesz potwora solo i ktos podchodzi to nie mysl ze ci pomoze w walce,bo z reguly pomaga ale potworowi cie zabic

.Moj rekord to 6 dedow w ciagu kilku godzin i wszystkie jak chcialem wyjsc z miasta na exp jakis czy trenienie.Wiele razy przysiegalem sobie ze juz nie bede gral tak sie zniechecalem po dedach,ale zaczalem spisywac niki moich oprawcow i zaprzysieglem zemste,to pomoglo mi wytrwac i kilku sie potem naprawde zdziwilo.Ciezkie jest zycie na infernie ale jak przywykniesz do tego ze trzeba sie czuc jak innym serwie z red skulem to luz.Teraz gram na Iridi,ale bardzo milo wspominam inferne i moje knighta 35 lvl,69/67 skile ,ale przez slowo HUNTED wielu moich znajomych skonczylo grac na infernie,ze nie wspomne o mass pk w stylu Kroonik co kosi kazdego kogo spotka czy masz 10 lvl czy 40 lvl.A na przyklad o powrocie z hunta i rzucaniu lootbaga to zapomnij ,tam nigdzie nie mozesz sie czuc bezpiecznie

.
Tak sie wzruszylem ze chyba znowu zrobie sobie knighta na Infernie.
Pozdrawiam infernowcow !!!
W szczegolnsci dla gangu Meneli (to wariaci z starych czasow).Lorda Kaczusia i paru innych z Carlin.A i przedewszystkim dla mojege serdeczniaka (best friend) Aigimu !!!