Zacznijy od tego o co w tej grze chodzi... mi sie wydaje ze o rozrywke a nie o nudne stanie i patrzenie jak 2 gosci powoli sie bije. Co do twojego kolegi: dmg. rosnie u knightow rowniez wraz z lvl wiec czas ktory poswiecil na ten trening jest troche zmarnowany, bo mogl zrobic wyzszy lvl juz przy skillach 50/50 a wyszlo by mu na to samo. Dobrym przykladem jest Gottar(z Isary) ktory teraz przeniosl sie na Solere(serv. ma jakis miesiac) i ma juz ponad 81lvl+ a skille kolo 80/7x+ On wogole nie trenuje bo jego zdaniem nie ma to sensu, skille same skocza na potworach. I ja sie przychylam do jego taktyki, bo wieksza jest przyjemnosc ze zdobywania lvl'u niz ze stania i skillowania.