a wiec to tak.... ciekawie....
ale ja i tak predzej Nazgulkowi uwierze niz tobie

sry za to ale z nim sie "naklocilam" i tym podobne rzeczy i bardziej mu wierze. zreszta moje zdanie tu jest malo wazne. bo to i niemoja sprawa.
a tak przy okazji to:
Farizar zabil mnie i jak by ktos mogl go kiedys tam w zaulku ciemnym zgwalcic i przy tym "ladnie" porosic o oddanie mojego kochanego miecza fsa, byla bym wdzieczna. bo ja go tak szybko nieodzaluje.
on pewnie bedzie opowiadal historie, ze zabilam jest przyjacila, ze zlooroowalam cos i przez to przyjaciel nie zyje... bla bla bla..... to nie prawda a jak prawda to raczej nie specjalnie (choc malo to prawdopodobne). zreszta chlopacy maja pewna teorie na ten temat.
pozdrawiam was moi mioli chlopcy i buzka dla was wszystkich (tych pelnoletnich oczywiscie) :**