@Jerkov Thundersword
że co? że tylko się bronić? i może czekać na kolejne ataki, aż sobie napastnik odpuści?

ty chyba żartujesz...
samoobrona jest by się obronić, ale nie stać jak kołek i czekać, aż druga strona powie dość.. tu chodzi o to, by uniemożliwić drugiej stronie atak i umożliwić sobie ucieczkę - przede wszystkim obronienie siebie i danie nogi..
ale jak chcesz, to jak się jakiś dwóch drabów zaczepi to możesz czekać, aż w końcu sami zrezygnują

twoje guzy..
pamiętać należy, że gdy ktoś się zorientuje, że potrafimy się obronić, to nie tyle daje za wygraną, ale stosuje gorszą taktykę napaści, by złamać opór i defensywę delikwenta... jeśli się zaś udaremni i ucieknie, to tacy prędzej pójdą poszukać sobie innej ofiary, a jeśli się będzie im 'podskakiwać' i pokazywać jakim to jest się 'nietykalnym'.. mówi się 'nie wywołuj wilka z lasu' albo o 'czerwonej płachcie na byka'
d. Taube