Zobacz pojedynczy post
stary 25-10-2005, 20:41   #16
Belvedor
Użytkownik Forum
 
Belvedor's Avatar
 
Data dołączenia: 21 08 2005
Lokacja: piFpaF || Alchemicki dom cudów ||
Wiek: 36

Posty: 276
Stan: Na emeryturze
Belvedor ma numer GG 5329653
Domyślny

Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba umiec pic.
Ja pije dla przyjemnosci, srednio co tydzien wyciagam 15zl i ide na imprezke z alkoholem ( pzdro dordi =P ). Pije, pije, pije, bawie sie, bawie i znow pije. Staram sie zawsze sam wracac do domu ( bez pomocy ). Uwazam, ze to nie jest nic zlego wypic sobie, byleby to nie stalo sie nalogiem...

Wole pic niz palic, bo pluc nie wymienie na nowe, a watrobe jeszcze jako tako ;d
Poza tym uwazam, ze lepiej raz a dobrze wypic niz czesto a malo, lepiej dla organizmu.
Ale sie do tego nie stosuje -.-`
I jest prawie OK
Co do problemu polakow... To zawsze bylo, to jest i zapewne bedzie, alkohol dla mlodych to juz taka pierwsza powazna uzywka ;P
A tak na powaznie... Alkohol szkodzi zdrowiu, ale co w dzisiejszym swiecie nie szkodzi? Powietrze strute spalinami, dookola cierpienie, bida i syf. Alkohol zdaje sie w odpowiednich ilosciach byc "zbawieniem". Nie krytykuje zuli chcejacych nalewki, bo nie wiem co bylo przyczyna. Nie oceniam mlodych "pijakow", bo nie wiem co ich na ta droge skierowalo.
Staram sie patrzec na swoje podworko, bym nie stal sie podobnym czlowiekiem jak wyzej wymienieni i wam to samo radze.
__________________
Czasem boje sie, gdy ide ulica, ze jakis psychol mnie zabije a ja nie zdaze sie pozegnac...
Belvedor jest offline   Odpowiedz z Cytatem