Mi na przykład starsi powiedzieli chcesz pij (mam na myśli piwo i też nie za dużo), ale nie pije bo:
1. Z rodzicami to obciach

2. Nie chce.
Może jak by mi kumpel zaproponował to bym wypił, ale nie proponuje, i ja też nie mam zamiaru składac propozycji.
A co do innych to nic mnie nie obchodzą, ale słabo mi się robi jak słyszę opowieści typu: "Wczoraj był taki melanżyk, że cały dom był zarzygany <i tu śmiech rozmówcy>".