Moje sny są różne, kwadratowe i podłużne. Większości nie pamiętam już po zbudzeniu się (aczkolwiek pozostaje niewielki ślad z którego wiem, że o czymś śniłem). Wojny, miłość, gry, wszechświat i jego tajemnice, spadanie w przepaść (to już chyba normalne...) aż po te najbardziej bezsensowne. Z tego co pamiętam kilka nocy z rzędu potrafiłem śnić i zasypiać myśląc o króliku chrupiącym marchewkę...zasypiałem momentalnie. Sniłem też o tym. To było...pasjonujące.
__________________
Ecce anus in mediis
Sedens annosa puellis
Sacra facit Tacitae
Nec tamen illa tacet
Et digitis tria tura tribus
Sub limine ponit.
Qua brevis occultum
Mus sibi fecit iter.
Arcanum Mortis.
|