Nie wiem czy to normalne, ale ja przynajmniej raz na miesiąc mam taki sen, że dokladnie wiem, w którym miejscu się obudzę. Śni mi się takie coś: Idę sobie przed moim blokiem, a tu wychodzi facet, który ma wielkiego psa, (na serio ten facet mieszka 1 piętro pode mną) ja kopie tego psa (

) rzucam się na ziemię i się budzę!!! I zawsze jest tak samo! Teraz nastempny bardzo krótki sen (uważam, że jest chory) WIDZĘ PSA KTÓRY TRZYMA W PYSKU MOJĄ GŁOWĘ I SIĘ BUDZĘ!!! Ja mam same porąbane sny... np. skaczę z balkonu, z mostu, przeżyłem trzęsienie ziemi itp. Najfajniejszy sen jaki miałem, to jak walczyłem z jakimś kolesiem podobnym do żaby. Walka była w stylu matrixa.

W moich snach można wyróżnić kategorie:
- w piwnicy
- jak się z kimś biję
- UFO
- kataklizm
- na klatce schodowej
- wcielam się w jakąś postac (spiderman

)
- z koleżanką (wszyscy ekhm wszyscy chlopcy maja takie sny chyba nie?)