Zobacz pojedynczy post
stary 27-10-2005, 15:41   #89
Thero
Użytkownik Forum
 
Thero's Avatar
 
Data dołączenia: 30 12 2004

Posty: 2,105
Domyślny

@Pacek
Tak, ale porządni Włosi zasiadają, jedzą i piją drogie, dobre wina; nie spotkasz domu, w który rodzina obiad popija sikaczem.

@Baron Kaldrick
E tam, pieprzenie... Jak ktoś jest w nałogu to zabije dla paru groszy.

Teraz to ty pieprzysz głupoty, zabije i co? Kupi ostatniego bełta do wolności (a raczej 'na wolności') i co z tego? W Rosji zupełnie nie ma tego problemu, chleją praktycznie wszyscy. Porównywać Polskę do Rosji to duża przesada. Tam nawet światło świeci w drugą stronę...

@Wieszok
e tam... to niektórym padło na mózg, że sk8t to już odrazu picie na maxa każdego wolnego dnia i ganja... tzk przy okazji, chyba temat odbiegł od tematu xD
Chodzę do I gimnazjum to i wiemy jak koledzy do tego podchodzą. Wyraźnie zauważyć można, jaki wpływ ma na nich pier_dolenie głupot przez 'gwiazdorów'.

@Kumagoro
Marcin jest studentem na 2 roku medycyny, po każdej udanej sesjii egzaminacyjnej lubi z kumplami wypić "po browcu", Marcin nie pił dużo, tak 2 kufle, głowe miał mocną i ciężko było go zwalić z nóg, również okazyjnie pijał piwo podczas wakacji, ferii, nigdy nie sięgał po cięższe trunki. A teraz druga Pan Kowalski, mieszka w obskórnej (popraw mnie ktoś) kamienicy samotnie, jego żona wraz z dzieckiem wyprowadziła się z domu po kolejnej już awanturze. Od tego czasu wraz z innymi "przyjaciółmi" pija wódkę na ławce na podwórku kamienicy, wyżebrane pieniądze natychmiast wydaje w sklepie monopolowym, pan Kowalski nie ma pracy, posiada tysiące długów, zdrowie, mimo 30 lat pasuje do osoby co najmniej w wieku 70 lat. Pan Kowalski i Marcin to te same osoby, tyle że 10 lat później Wnioski wysnujcie samodzielnie

I co z tego? Skąd takie przekonanie, że to te "2 browce" tak zmieniły jego życie? A może ty nim jesteś, że wiesz, że to nie narkotyki, nieudane dzieciństwo, odrzucona miłość nie spowodowała, że skończył jako pijak? Samo to, że w wieku 30 lat tyle pije o niczym nie świadczy, może zaczął pić z rozpaczy, a to czy kiedykolwiek wcześniej pił nie musi mieć jakiegokolwiek znaczenia, chyba mama rację.

@Ci którzy wiedzą, kiedy przestać
Prawda, są ludzie, którzy wiedzą kiedy przestać i są do tego zdolni, jedna osoba na 200, reszty słowa padają na kamień (vide Przypowieść o Siewcy). Sam jestem w pewnym "nieszkodliwym nałogu" bliżej nieokreślonym dla świata (nie palę, nie piję, nie zażywam etc.) i wiem co mówię. Powiem tylko, że kiedy próbowałem przestać strasznie się męczyłem, pociłem i czułem się fatalnie, masakra... gówno prawda, że "ja wiem, ja wiem". Więc przestańcie tak gadać bo tylko żal mi się takich pacanów robi...

Ostatnio edytowany przez Thero - 27-10-2005 o 15:42.
Thero jest offline   Odpowiedz z Cytatem