Na guardy się chodzi knightem dla expa, więc lepiej bić z GSa. Jeśli chce się bić pojedynczo z jednoręczną, to podobny exp można w tym czasie natrzaskać na soldach, a loot zdecydowanie lepszy.
Zerk na full atak, im szybciej ubijemy tym lepeij.
GS to tylko dla sportu na solo. Można jeszcze na w miarę wysokim levelu uciekać i walić z hmmów. Śmiesznie to wygląda

Dla knighta według mnie najlepeij zacząć od bicia troli pod Ab, a potem przenieść się do Kaz i stopniowo ze zwykłych dwarfów i rotó przerzucać się na soldy i w końcu na guardy. Jakiś szczegółowych wyliczeń levelowo-skilowo-sprzętowych podawać nie będę, bo po prostu to trzeba samemu wyczuć kiedy już opłaca się zacząć masowo ubijąć trudniejsze stworki...