Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Baron Kaldrick
Byłem na Woodstocku i naprawdę spitych ludzi widziałem z 10-15. Ludzi podchmielonych, owszem, było w chvj, ale Woodstock to nie jest siedlisko rozpusty i pijaństwa, jak coponiektórzy twierdzą...
|
Tez tam bylem i wiem ze prawda jest to co mowisz. Jednak ja chyba inaczej odbieram czlowieka pijanego - pijany nie znaczy lezacy na ziemi i nieprzytomny. Dla mnie to poprostu odmienne zachowanie... Odmienne bardzo.
A z tymi 10-15 to troche przesadziles... Widziales jak czesto jezdzila pokojowa sluzba? Moze nie po "martwych"... Ale tak mi sie zdawalo
Sorry za offtop