Z tego co widze to większości tibijczyków pasuje brak odgłosów i mi także

Ja przez te 10 miesięcy (bo tyle gram w tibie) zdążyłem się przezwyczaić do braku muzy. Na początku sądziłem, że to minus, ale to jest plus

Bo jak czsem garm pare godzin, to te dzwięki by mi się znudziły (bo amm maga i potrefie np siedzieć 4-5h na rotach

), a tak telewizor stoi obok kompa i zawsze VIVA lub MTV włączone i tak mi pasuje
