Moze jestem dziwny. Ja zawsze wiem kiedy cos mi sni (szczerze mowiac nie jest tak od zawsze "nauczylem" sie tego jakies 3 lata temu) co prawda nie odrazu ale juz po chwili mam tego swiadomosc.
Zawsze umiem sie obudzic jesli tylko tego chce, poprostu otwieram oczy. Moze swiadczy to o tym ze mam swiadomosc tego o czym snie bo czesto w snach kontroluje sam siebie.
Jednak najprzyjemniejsze sa dla mnie sny w ktorych widze sibie jakby z trzeciej osobym, kamery zawieszonej gdzies na suficie.
Czesto rowniez sni mi sie ze robie cos czego romalnie nie umiem i niechodzi mi tu o latanie albo doslowne bieganie po scianach.
Najbardziej nie lubie snow w ktorych ide sobie przez bardzo krotki moment i nagle zaczynam leciec na twarz. Czuje wtedy wewnetrzny strach chociaz przezylem to juz wiele razy.
Pozdro mam nadzieje ze chociaz jednej osobie sie bedzie chcialo to przeczytac.
