Nie będę się rospisywał tylko przejde od razu do rzeczy.
<PROLOG>
Dwaj zwiadowcy wracają do dowudcy z pustymi rękoma. Troche się on wściekł. Aż tu nagle atakują ich...
Tylko jden elf zdołał uciec i po długiej wędrówce natkną się na dwoje śpiących ludzi.
Gdy podszedł pliżej obudzili się.
Obowiedział im o wszystkim co się stało, a oni postanowili mu po
móc. Spotkali dwarfa.
PO jakimś czasie doszli do zamku elfów.
Jak w sondzie będzie co najmniej 45% na tak robie dalsze części.