Część 2:
Historia Fortesque....
Byla to wielka bitwa z silami Zaroka.... Maga ktory chcial zawladnac kontynentem tibijskim i szerzyc bol i cierpienie...
Lucznicy Zaroka rozpoczeli atak. Kapitan Fortesque polegl...
Strzala jednego z lucznikow Zaroka wbila mu sie w oko...
Pozniej... Kapitan widzial tylko zamglone zarysy postaci.
Dzien pozniej po udanej bitwie, odbyl sie pogrzeb na ktorym w krypcie zlozyli zwloki bohatera... Taka jest historia...
CDN...
FAQ:
Q: Czemu nazwales topic F.E.A.R?
A: Poniewaz jest o wojnie z orkami, o krwawych rozbojach itp.
Q: Przeciez narazie to nic nie ma strasznego.
A: Jak ogladasz horror to tez na samym poczatku tylko gadaja a nie walcza.
Q: Czemu znowu orki?

A: Poniewaz chcialem nieumarlych, ale sa tylko ghule, skelety i ghosty. Chcialem uzyc potworkow Cor Tibiarza np. Undead Archer, ale byly nie ze wszystkich perspektyw.
Baradax:
Q: Czy uzyles moich potworkow przed zedytowaniem mojego posta?
A: Tak.
Baradax: A, to zwracam honor
Q: Kiedy nastepna czesc?
A: Kiedy ja skoncze
Cya in F.E.A.R
