@up
Masz racje, w chorzowie to tez pelno pijakow chodzacych do miejscowych barow i w wiekszosci sa oni bezrobotni.
Calkiem niedawno czekamy sobie na tramwaj, zeby dostac sie na trening ;p
Przychodzi taki Pan kolo nas i mowi "Hey, chlopcy moze chcecie kupic <wyciagnal jakis tam zagerek na reke> za 2zl?"
Oczywiscie odmowilismy. Pomyslalem ze to zenada, sprzedawac wszystko co sie ma tylko po to zeby kupic sobie PIWO! Zal mi ich i tak samo ich nie nawidze.
|