Zobacz pojedynczy post
stary 31-10-2005, 09:10   #60
Matek
Użytkownik Forum
 
Matek's Avatar
 
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk

Posty: 1,859
Matek ma numer GG 3933509
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez eerion
To nie leczy tych rzeczy. To może je co najwyzej zamaskować. Wiem o tym troche bo często ejstem w kręgu osób które się tym zajmują tak się wyraże "profesjonalnie" (nie nie są to młdozi ludzie - wielu z nich jest po 40tce, a takimi sprawami zajmują się od młodości) i wiem jak trudno "wykurzyć" to z człowieka.
A skoro to maskuje - to to odczucie wróci.
Może nie teraz, nie jutro, ale wróci za miesiąc, rok czy za 10 lat.
A wróci nie takie jak dotychczas, lecz z jeszcze większą siłą da o sobie znać.
I będzie nas męczyć dopóki naprawdę się tego nie pozbędziemy - sami w sobie, ewentualnie za pomocą kogoś doświadczonego - bo wszystkie emocje i problemy które do nas przychodzą od nas wyszły - i wracają spotęgowane.
Tak więc ten generator na dłuższą metę szkodzi. I to bardzo.
To nie leczy - tak samo jak nikt inne tego ci nie wyleczy. To sa uczucia - ich sie nie pozbedziesz. Ale mozesz nauczyc sie je kontrolowac. Co do tych specjalistow - standardowi psycholodzy? Tacy, ktorzy uwazaja, ze do zmiany potrzebna jest dluga droga - czasami bolesna? Wiesz - ja tez znam paru fachowocow. I oni uwazaja, ze zmiana moze nastapic w ciagu 30 minut. W ciagu jednej sesji. Zachecam do poczytania o NLP - poczatkowo mozesz zachaczyc o www.nlp.pl/forum. Od razu zaznaczam, ze to nie sa jacys szalency - z ich uslug korzysta tysiace firm. Wiec chyba cos w tym jest. Sam mialem przyjemnosc byc na jednym ze szkolen - nie u nich niestety. Mozesz nie wierzyc - ale to dziala.





Cytuj:
Ale mi udało się to załatwić - wprawdzie mówiłem troche niewyraźnie (to moje pierwsze takie wystąpienie, więc było wybitnie trudne), ale dałem sobie radę- bez żadnych programików. Wystarczy że człowiek zamiast zajmować się programami zajmie się swoim wnętrzem i wszystko będzie do pokonania - bo wszystko siedzi w nas ^^
Byc moze ty wolisz dluzsza droge. Ja wole ta latwiejsza. Po cmo mam sie meczyc jak moge to zrobic w 15 minut. Nie chodzi mi konkretnie teraz o ten program ale o inne techniki - chociazby kotwiczenie stanow emocjonalnych.

Cytuj:
Wystarczy naprawdę szczerze - pół godziny przed snem w łóżku myślec o swoich problemach, rozwiązywać je, znajdywać wewnętrzne blokady i próbować je niszczyć - naprawdę można dośc szybko i bez żadnych specjalnych wymagań i poświęceń "leczyć się" - i tak - leczyć, bo to w końcu gdy jesteśmy słabi duchowo nasze ciało też słąbnie - człowiek zdrowy duchem nigdy nie będzie słaby ciałem.
Widzisz to tez jest subiektywne. Niektorzy ludzie przezywaja czas przeszly patrzac z perspektywy pierszej osoby (tak zwane FPP ) a inni z trzeciej osoby (TPP a powaznie to sie nazywa dysocjacja). O ile chodzi o drugi przypadek - masz racje. Znam ludzi, ktorzy w ten sposob w ciagu ok 20 minut wyleczyli sie z fobii Dosc ciekawe. natomiast przezywanie ciezkiej sytuacji z pierwszej osoby najczesciej prowadzi do powstania emocji, ktore towarzyszyly nam wtedy - nie wiem jak ty uwarzasz, ale dla mnie to nie jest porzadany efekt. Ale ogolnie zgadzam sie z Tobą.

Cytuj:
A co do synchronizacji - siedzisz przed maturą i cię dopada stres - to co wyciagniesz laptopa i zaczniesz się bawić generatorem? Wybacz, a naturalna technika - mimo że owszem - na efekty trzeba dłuzej czekać, ale są mocniejsze i możesz korzystać z tego kiedy chcesz.
Odpalam wspomnianom kotwice emocjinalna Albo ide na piwo (autentyk - po browarze zdalem mature z anglika na 5 )




Cytuj:
Bo widzisz- tłumenie uczuć jest niezdrowe, choć jest wymagane w dzisiejszej kulturze - Tłumić uczucia można, tylko jeśli człowiek będzie potrafił je "wyzwolić" czy pozbyć się z siebie np. po powrocie do domu - a nie wiem ilu lduzi to potrafi, ale na pewno niezbyt dużo (choć nie chcę byc nieskromny, ale mimo że to było dość ciężkie - udało mi sie to - choć czasami mam problemy z tłumieniem uczuć - zwłaszcza na lekcjach )
Tez uwazam inaczej. Nie da sie zyc bez tlumienia uczuc. jak jestes smutny smutek tlumi radosc. Zazdrosc tlumi milos. Itp. Znowu poczytaj o kotwicach emocjonalnych

Cytuj:
Co do romansów / telenowel i innych tego typu rzeczy - to wsyzstko jest wynikiem "wczucia się " w fabułę - i takie wywoływanie uczuć wcale nie jest takie złe o ile ma jakiś cel, niż taka moda na sukces- tasiemiec komercyjny który nic tak naprawdę nie daje.
Ok, ujme to inaczej. Czy kiedykolwiek w twoim zyciu muzyka wzbudzila w tobie jakas emocje? Strach, zal, bezsilnosc, radosc, odwago? Ilekroc slucham muzyki celtyckiej jestem bardzo pewny siebie. To teraz potraktuj BWGen jako muzyke. Tylko, ze bez ladu i sladu. Takie smieszne techno Jedyna roznica to taka, ze to wiesz, ze to sluzy do synchronizacji a z muzyka Metallicy, Boysow czy czego innego nie jestes tego swiadomy.

Cytuj:
Wywoływanie uczuć - tak to nazwę - jest pozytywne gdy ma w sobie jakieś walory pozytywne, czy edukujące. Niestety zachodnie kino nie dostarcza takich walorów ostatnimi laty :/
A ja poprostu chce byc szczesliwy. Kreatywny w kazdej sytuacji, pewny itp Dlatego bawie sie roznymi rzeczami - BWGen miedzy innymi.






Cytuj:
Ludzie nie będą w stanie odkryć swoich uczuć poprzez jakiś program, film czy tabletki - żeby naprawde odkryć swoje prawdziwe uczucia trzeba przełamać wiele barier nałożonych przez tą cywilizację i popatrzeć w głąb siebie - a nie monitora.
uczucia budza sie zawsze - czy to ogladajac TV, rozmawiajac z kumplem czy uzywajac tego programik. Ja nie musze patrzec w glab siebie, zeby czuc - ty chyba tez nie co? uczucia sa integralna czescia nas - to jak je wywolamy to juz sprawa drugozedna no nie?

Cytuj:
Poza tym - aby człowiek mógł spojrzeć, uchwycić i naprawdę czuć - musi zostać wprowadzony do tego - wtedy tylko będzie mógł naprawdę tego dokonać - bo to nie jest malowanie płotu - maźniesz 3 razy na krzyz i pomalowane, lecz malowanie dzieła sztuki - praca powolna i mozolna, lecz efekt arcypiękny
Sorka, ale kupa prawda. kochales kiedys? Czy ktos cie uczyl kochac? Cieszyles sie - czy ktos musial przeprowadzic cie przez te fazy, zeby sie cieszyc? To mi przypomina moj starszy temat, gdzie opisalem jak ludzie 'ucza nas czuc'. A przeciez kazdy to robi inaczej. Kazdy na swoj sposob przezywa radosc - uzywamy tylko slow, zeby dac do zrozumienia ludziom w jakim mniej wiecej jestesmy stanie. Nie ma nic latwiejszego niz przezywanie uczuc - rodzimy sie z tym. To nasza czesc, ktora jest aktywna od urodzenia
__________________


"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"

Moj jogger

Ostatnio edytowany przez Matek - 31-10-2005 o 09:13.
Matek jest offline   Odpowiedz z Cytatem