A ja u jednostki orcow zwanej szamanami :
1.) Wbijam na każdemu znaną polankę ubijam Dzikiego wojownika oraz Bardziej wyszkoloną Amazonkę (Valkyrie) i ide na wojenne wilki zeszlo z 30 hp ok idziemy dalej 2 szamany bez parceli oraz w 3 du** weży ubijam 4 weże a szamany następne zdazyly 2 zrobić i mnie z HMM podszkolić dobra nie zrażam się 2x exura i good dorwałem jednego (długo nie protestował) ok teraz drugi doszedłem do nieg znowu 2 exurki i padł ok patrze ... 1 gp

drugi ... 3 gp i laska

ok 100 hp mam jest good pojde zabije beera i mam food na regeneracje
Dokończe potem bo mistrz tata musi wejść ;P
No to ide tego beera zabic (nie mialem 4 mlvl) a tu wyskakoje 22 pall, chwila niepewnosci i ... zaczyna mnie nawalać ja ledwo co 19 lvl wbilem a że skilać sie mi nie chcialo 48 skill ataku on 22 pall ja 19 knight z 150 życia ok myśle sobie nie takich pk zabijalem zaczynam go nawalać z war hammera (

kocham te broń ) ubilbym skó**** ale zamiast exurki=f2 wbilo mi sie utevo lux=f1

no i ded

.

no to gość ma jazde login full fooda i zagaduje do niego na prv:
Ja-chodź tam gdzie mnie ubiles
On-ok
Dobra ja ide moj war hammer już cieplotki ... jest, przyszedl
On-no bij
Ja- no wal
I nie uwierzycie ... dal mi invite to party

ok jade go (club ring ROX) hity po 40-60 już on ma red hp daje sobie Vitke

ja nie zrażony dalej go hity jak wyzej on znowu Vite

Ja dalej go i ... padł
A loot:
11 UH (lol)
96 bolts
i śmieci=Hmm, poision fieldy(nie wiem po co mu) itp
Nie wiem czy to śmieszne ale te uhy jak zobaczylem to ... prawie bym zaliczyl 2 deda ... ze śmiechu
