ostatnio sie troche nudze na isarze to sobie chodze na cyce na dół thais i tam do temple. tam stoi 6 druidów i tylko co chwile adura vita adura vita adura vita adura vita.... gadam do niech oni wszescy sie mnie pytaja czy br? ja mówie ze poland a oni " i dont understand" i nadal swoje. ja se gadam dla zmuly nie ma co robic oni nic mi nie odpowiadaja oprócz adura vita co jakis czas..... ja wiem ze niektórzy sa afk itd ale po prostu chcialbym zauwazyc ze prawie nikt nie gra druidem normalnie. kazdy robi se uhmakera i juz. przyszedl potem jakis sorcerer no i odrazu zaczal gadac. byl z szwecji. niewiem czy to problem tego ze br nie rozmawiaja czy druiddzi sa cichociemni

rzadko mi sie zdarza zebym widzial druida który ma 50 lvl gra normalnie zabija potwory expi pkuje..... zawsze tylko stoja i wkólko adura vita. dodam jeszcze to co czesto dodaje: bezsensu
pytanie: czy wy tez macie takie wrazenie? druidzi sa cichociemni czy br sa nieuki?
