Zabijanie low leveli to idiotyzm, naduzywanie wladzy i objaw niedojrzalosci, poza tym zawsze masz wroga.Jedyna osoba , ktorej sie udalo mnei pknac zrobila to wlasnie kiedy bylem na 8 levelu, wyszedlem z rooka ledwo 15 minut wczesniej i zabil mnie koles o nicku Tiretabu (danubia).Pozniej probowalo wielu, ale zawsze udawalo mi sie jakos sobie poradzic.teraz mma wszystkich tych frajerow od 20-40 (ciekawe ze wyzsi z reguly nei pkuja za nic) na blackliscie i maja przejebane.Inna sprawa, ze nie mam czasu stac przed depo czekajac na jakiegos noobowatego knighta na 22 levelu ale i tak predzej czy pozniej ich dopadne, bo taki mam juz charakter.Zabijajac 8 levela pamietaj, ze kazdy mial kiedys 8 level, nawet Bubble
