Mi też się już ta tibia nie podoba. Kiedyś miała swój klimat, miało się przyjaciół, z którymi się robiło imprezki, jakieś odkrywania mapy, tajemnice, a nie tylko trening albo hunt po 10godzin. Teraz wszyscy są nastawieni tylko na zdobycie kosmicznych skilli i lvla. Był klimacik, nigdy nie wiedziałeś czy schodząc do dziury nie padniesz na wejściu, a teraz bierzesz linę przed zejściem i szybko hop do góry. Missclicki były też fajne

zwłaszcza jak cię goniło całe thais jak w bennym hillu. Bez skillbarów też było lepiej, zawsze był zaskok jak się szybko zdobywało skilla. A już mega happy się było jak wpadł skill na np. dlu albo innym

Kiedyś ostro grałem w tibię, a teraz wchodze od czasu do czasu, albo żeby sprzedać rzeczy, albo żeby sobie popekować. Nie widzę już w tibii żadnej zabawy.