Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yarpen Zigrin
Wreszcie miałem inny sen  Otóz domem kumpla była wieeelka wieża  Wchodzimy na sam jej szczyt. Oszkolna tylko i podloga - metlaowy dysk. Nagle wieża pęka i zaczynami się zsuwać, szyby pękaja kumpla zabija ja spadam, nie chce sie budzic tak spadam dosc dlugo bo wieza dosc wysoko (na oko 1 km tak mi sie zdawalo )  ale sie obudzilem 
|
TAAA CI SIE CODIENNIE COS SNI . RACZEJ NIEREALNE
