troche cyferek:
Palek zabije knighta sdkami tylko jesli knightowi skoncza sie uhy.
Palek ~140 lev z ~20+ mlvl bije z sd tyle ile leczy uh na podstawowej sile magii ( czyli np u knighta na 25 lev ).
Latwiej jest trafic uhem niz trafic z sd.
Podsumowujac: bitwa na wyczerpanie zapasow.
Sorc:
Podstawowy dmg z sd jest prawie o polowe mniejszy niz ilosc hp leczonych uhem. Oznacza to, ze zeby zadawac z sd obrazenia rowne temu co wyleczy knight, sorc musi miec 4x wieksza sile magii, czyli np dla knighta na 50 lev z 5 mlvl level w granicach 100 przy mlvl ~70. Obliczenia teoretyczne, przyjeta srednia wartosc hitow na podstawie kalkulatora. Przy rownym levelu knighta i sorca knight ma potencjalnie wiecej uhow, biorac od uwage fakt, ze sorc zadaje mu mniejsze obrazenia niz on leczy, ma w teorii prawie 100% szanse przezycia. Nie ma tu nic do rzeczy szybkosc uciekania, nadal latwiej trafic uhem niz sd, zakladamy ze zaden gracz nie uzywa aimbota.
UE: mozna przyjac ze srednia dokladnoscia ze zadaje obrazenia rzedu 130-140% sily leczenia uh. Kosztuje 800 many, co oznacza ze na 100 lev mamy 3 ueki i nie zostaje many praktycznie na nic.
Bursty: smieszny dmg, zajmuja capa.
Podsumowujac: _w teorii_, knighta praktycznie nie da sie zabic solo, bez okolicznosci losowych w stylu kicka badz trapa. Jesli ma sporo uh, wystarczy ze stoi w miejscu, uha sie i czeka az przeciwnikowi skoncza sie runy/bolty/ mana.
W praktyce: Da sie zabic, ale jest to wynikiem tylko i wylacznie bledu przeciwnika. Widac wyraznie, ze tibia nie byla pomyslana jako gra pvp ( modyfikator sily czarow *50% w walce z czlowiekiem ). Mozliwosci defensywne knighta w takiej sytuacji sa po prostu przegiete.
|