Nie jestem rasistą, ani innym typem ludzi. Nawet lubię sympatycznych Murzynów

. Do Niemców (w tych czasach, nie za III rzeszy) , Żydów nic, a nic nie mam. Do tych, co mają kompleksy też dobrze podchodzę.
Komunistów i złodziei (rabusiów, dilerów, narkomanów etc.) niezbyt toleruję...
Co do homoseksualistów, to jednak ich baaardzo nie toleruję. Może ewentualnie takich lekkich, ale nie już prawdziwych gejów i lesbijek, co się ruchają co dzień, I kręcą filmy na dodatek :/
Jestem przez to w połowie tolerancyjny, chociaż nie wiem czy nietolerowanie zła jest nietolerancją.