chciałbym tu poruszyć temat lamerstwa niektórych graczy, to jest chyba szczyt wszystkiego. od niedawna zaczełem grac w tibie a tu taki bandytyzm gorszy niz w polskim sejmie. Na Chimerze uwazajcie na Maryahuana, toż to lamer nie z tej ziemi, jak mówiłem dopiero co zaczynam poznawac tibie, ta osoba pod pozorem questa poprosila o przyłączeni do gupy a potem mnie w haniebny sposob ubiła i zabrała mnówstwa złota jakie miałem, wiem dobrze ze dałem sie podejsc jak dzieciak, ale gdzie tu troche przyzwoitości, ci angole za duzo sobie pozwalaja
|