Proponuję założyć osobny temat o "majtkach biodrówkach, stringach i paskach w dupie". Tutaj chyba miała być dyskusja o mundurkach, ale co tam...

Określenie "tania dziwka" nie bez powodu pisałem pomiędzy "", gdyż dla mnie jest to przenośnia. Jest duża różnica między makijażem delikatnie podkreślającym urodę, a walnięciem sobie kilo tapety na twarzy i latania "z dupą na wierzchu". Nie każdej dziewczynie pasują spodnie biodrówki, stringi podciągnięte pod pachy czy koszulka odsłaniająca brzuch. Jak już wcześniej pisałem, przed wyjściem z domu dobrze jest spojrzeć w lustro.
P.S. Trochę chaotyczny post, ale u mnie dochodzi 1:00 i jestem już lekko śpiący...
