Szczerze mowiac lepiej sie nie chwalic naszymi wyczynami podczas lekcji. (Srednia zachowania klasy 1,7 ) ale jedno slowo tylko to określi :
DYYYYYM!!!
przyklady totalnej bezczelnosci?
Kumpel : Proszę pani , rząd B pisze?
Facetka : <Olewa go>
Kumpel : Proszę pani , rząd B pisze?
Facetka : <Olewa go>
Kumpel : Proszę pani , rząd B pisze?
Drugi kumpel : Nie ****a , rząd Z.
Angielski:
Nauczycielka: B***** Dostajesz uwage!
Kumpel : No nie!! Zaraz mnie c*** strzeli. To przez tych po*******eńców!
Nauczycielka: Nic mnie to nie obchodzi , przeszkadzasz.
Kumpel : No nie ****a! Jeszcze mnie Pani nie zna! Zobaczymy , zobaczymy kto sie ****a bedzie ostatni śmiał.
Religia ( ksiądz mnie pyta):
Ksiądz: Kto złożył szaty u stóp góry *jakiejśtam*.
Ja: (przez pomyłkę, zle uslyszalem jak kumpel podpowiadal) Szczaweł.
Ksiądz: <Śmiech> Ilu synów miał *ktośtam*.
Ja:Sześćset sześćdziesięciu sześciu.
Ksiądz: Siadaj.
W-F
Kumpel: <styrany po cwiczeniu na drążku , blady jakby zaraz miał zemdleć>
WF'ista: Jak się czujesz?
Kumpel: Jakbym ****a walił konia przez 3 godizny.
Moze to nie są teksty nauczycieli (chociaz takie sie zdarzają:
Angielski: B***** wyjdz bo Cie kopnę w twoje trzy litery.
(jestem przekonany, że chodziło jej o h**'a)
Religia:
Ja: Jaki ksiądz ma samochód?
Ksiąz: Czerwony)
__________________
.hail Metal Militia.
Ostatnio edytowany przez ]v[ichal - 17-11-2005 o 20:58.
|