Dobra, o ile na początku myślałem że temat moze się przeordzić w inteligentną i kulturalną dyskusje o tym co by nie mówić tabu, to teraz w to zwątpiłem...
widać ze sam autor widzi w nim prymitywną gadkę, kto więcej zmyślił...
BTW Co to za durny zwyczaj nazwywania kogoś "lol"? Lol = lot of laught, nic ponadto, krzyczenie "lole" jest IMHO mocno lamerskie :/
p.s i ty się zastanawiasz czemu masz krok od bana?
|