Czytając ten temat wkurzyłem sie i założyłem tutaj konto

No więc opowiem jak było naprawde.
Poczatek spoko, poznalismy sie w przedszkolu i jest OK do tego czasu.
A wiec idziemy na minohell i chcemy trapnac noobkow ktorych tam nie bylo. Zagonilem kilka minosow do tego malego pomieszczeniai strapowalem. Przyszedl Jarryn z ktorym sie umuwilem tam i gadam "Trapne go do jaj"
Trapuje, krotki teks Jarryna "Mama przyjechala" wylaczyl Tibie, zastawil sie i dal loga. Ja jako "byly kumpel" zrobilem tak ze bil go 1 minos, reszte wzialem na siebie i ucieklem. Potem wyszedlem z tibii (mialem te krzyzyki) i wszedlem na jego posatc (dal mi numer kilka tygodni temu). Szybko uciekalem jego posatcia aż do miasta i nie stracil ani jednego LFa.
I tak oto Jarryn wyszedł na durnia. Czekam na przeprosiny w tym temacie a jesli nie to naprawde "starce dobergo kumpla"