Wiecie co? Najbardziej mnie bawi odwieczny podział na dwie kasty:
1) Wiecznie-Niezadowoleni-Narzekamy-Bo-Lubimy
2) Logicznie-Myślący-Entuzjaści-I-Optymiści
Czasem też (czasem? Zawsze) dochodzi kolejna:
3) Nic-Nie-Wiem-Ale-Dorzuce-Swoje-Zdanie (niestety, sam często do niej należę)
Tu można doskonale taką sytuację zobaczyć...i tak najbardziej zabawni są 1 i 3, bo 2 mówią z sensem, a ten nieczęsto jest śmieszny. No, kończę swój wywód. A co to tematu, to wypowiedziałem się wcześniej.
__________________
Gdy rozum śpi, budzą się upiory.
Goya
|