Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Smiter777
Bitwa zaczela sie od tego ze NR zrobilo mass loga i poszli na d lair i zaczeli atakowac Huxy. Chlopak sie dlugo trzymal (z pomoca Praxiana), oraz w miedzy czasie podzwonil po kolegach z Aracanium. Sadze ze Nr sie lekko zdziwilo ze po kilku minutach cala nasza gildia byla online i szlismy ratowac Huxy. Niestety padlem wraz z Pothim, ale ci co nas zabili dlugo sie nie nacieszyli z tego, gdyz zachwile padli. Podsumowujac NR w koncu sie doczekali sie open battle ktorej tak bardzo chcieli i byli pewni ze ja wygraja, lecz stalo sie calkiem inaczej.......
btw chcialbym dodac ze kilka osob z NR ma zamiar zaplacic za wolnosc...
|
Wiemy że Huxy bardzo sprawnie potrafi się utrzymać przy zyciu  i jescze obdzwonić kumpli  gz dla niego  ciekawe jak on to robi
cóż nie komentuje bo przydałby się film... (ostatni dużo wyjaśniał  )
Btw... Arc wbiło kilka ładnych fragów. GZ ale myśle że to nie koniec 
__________________
CO NIE TAK BYŁO Z MOIM AVATARKIEM?
Jeden mach
Jestem w snach
Słodkich tak, że chciałbym tu zostać
Łatwo jak piach jest je rozwiać
Jeśli tylko prawde chcesz poznać...
_________________________
01:08 Everanor [110]: bo Ty jestes taki relikt iridii
01:08 Evuller [8]:  ))
01:08 Everanor [110]: Mistrz Yoda
01:09 Everanor [110]: maly levelem duzy duchem
01:09 Everanor [110]: xD
|