Kilka sytuacji:
1. Idzie sobie n00bek, daje na mnie follow, i mów plz 5 k plz 5 k... ja mu mówie że ide na drag hunta i niech lepiej uważa... (on 8 lvl knajt) dobra, jestem w kanionie, nagle widzi martwego smoka biegnie do niego... a tu nagle żywy smok! Krzyczy "MINE!!!!!!", uderza go, pojawia się "chmurka", fire wave... PRZEŻYŁ!!! Dostał z łapy... już nie przeżył
2. A teraz moja lolowa sytuacja, sprzed kilku miesięcy. Kupiłem sobie PACC'a, chce wejść na konto... a tu nagle że account number i passy są złe

kilka razy wpisuje... ciągle źle

w****iam się ze mnie hackli, już mam zamiar rzucić klawiaturą o ściane a tu nagle patrze... caps lock włączony Xd
3. A tu taka sytuacja, jest sobie newbie, dopiero przybył z rooka, pierwszy raz gra w tibie, widać. Pyta się gdzie może kupić czary. Podchodzi do niego gostek, i mówi że mu pokaże. Ja nie mam nic do roboty, to postanowiłem ich śledzić... wyszli z miasta, idą na zamek. Wchodzą na wieże, i newbie jest zatruty! N00bek go blokuje itp. Ja się w****iłem, looram zerka na n00ba, wale fire fielda pod n00ba aby nie pobiegł zerk pod newbie. Zerk zabija nooba, i atakuje mnie, ja go zabijam z hmm i uham newbie. Miał szczęscie, bo wypadł plate armor i legs. Pokazałem gościowi prawdziwy sklep z czarami, oprowadziłem go po mieście, zaprowadziłem go na trolle, dałem kilka "frii itamzów" i mam nowego kumpla
