Moim skromnym zdaniem, było by lepiej, jakby obie strony się wreszcie dogadały i skończył by się ten "TEATRZYK". Bez sensu jest też pisać co kto zrobił w przeszłości, a co nie, ponieważ żadna ze stron nie jest czysta i ma coś na sumieniu
Kto jest bez winy niech 1szy rzuci kamień...