I właśnie na to mam nadzieję

Cóż, już nawet sam korytarz, w którym to się poruszają, można odczytać jako oznaka zbliżającego się nieszczęścia (koloryzuje? nieee). Nie pozostaje nic innego, jak życzyć ci powodzenia.
Trzymam kciuki za powodzenie twego dzieła. Może to dziwne, ale szczególnie mi na tym zależy.