mnie wkurzyl ostatnio ziomek na 19lvl, a mianowicie ide sobie do thais z lootbagiem(w thais wszyscy 30lvl+ co przebywaja pod depo mnie znaja) a jakis noob zabrał mi tego loota wic go uderzylem(na full def), a ten debil zamiast uciec to mi loota do wody wrzycil wiec zaczelem go bic(tym razem na full att), zaczal skamlec zebym go niezabijal, ale musial poniesc kare

wypadlo z niego bag z lina, wedka, lopate 16gp i black shield i teraz mialem troszke przesrane bo niemoglem wejsc do depo przez 15 min

a ten debil podrzedl do mnie i kazal oddac swoje rzeczy bo niby mnie zrookuje swoja druga postacia(wielki LOL) Umdet Slajer master sorckiem na 193 lvl (chodzilo mu chyba o Undead Slayer'a ktory mial rzeczywiscie 193 lvl tylko ze on jest ek) a gdy go ponownie zaatakowalem tym razem pod depo zaczol krzyczec pk i thief

i od tamtego czasu go niewidzialem...... szkoda tylko tych 15 minut w ktorych niemoglem isc do depo przez jakiegos noobika
po napisaniu tego mi ulzylo
