Widze ze juz kilka osob pyta o magow na pierwszej lini. w sumie to tez uwazam ze to glupi blad ale moze jakos to wytlumacze. otoz pierwsza scena walki jak wiadomo jest to ostrzeliwanie sie na wzajem a potem wszyscy magowie sie wycofuja i dalej walka toczy sie juz w zwarciu. A moze poprostu armie nie mialy strategow wojennych?
