Ja szóstkę rozłożyłam sobie na dwa razy dłuższy czas. Wtedy nie ma nagłych przeskoków w natężeniu ćwiczeń. Poprostu daje mięśniom się przyzwyczaić, a nie lece kolejne serie, bo to rzeczywiście nic by nie dało.
BTW. opatentowalam sposob na czytanie w czasie cwiczen - Ustawilam dwa stoliki w odleglosci metra od siebie i polozylam na nie szklaną półkę, na to kładę książkę literami do dołu i ćwiczę pod półką ;)
Za każdym zamachem da rade przeczytać do 2-3 zdan, więc nie jest źle ;)
|