Większość Eternii jest przeciwko Revivalowi ale ja jestem za. Mam tam znajomych i nie bede nagle przeciwko nim tylko z powodu jakiejs wojny. Ale wiem ze wojna nie jest az tak mocno widoczna. Jakies efekty co prawda sa, np. ostatnio koles z czerwona czacha biegal po Thais, krzyczal I LOVE REVIVAL i zaliczal deady, ale to nic wielkiego.Nie ma wilkich bitew na otwartych terenach. Ale popytam sie jeszcze czlonkow Revivala jak tam im idzie i zloze jakis raport
