Miałem podobnie kiedyś. Grałem, a tu nagle ping rzędu 3000 ms, do miasta szło się pół godziny (z małej jaskini rotów zaraz przy mieście). Pomagało odłączenie neta na kilka minut. Następnie chodził, chodził, chodził i znów procedura od nowa. Kup nowy modem/zainstaluj wreszcie jakiegoś porządnego antivira/aniviry i pozbądź się wszelkich wirusów. To właśnie one, przynajmniej mi, przeszkadzały. Od tej pory net chodzi tak pięknie, że aż się śpiewać chce

.