19-12-2005, 17:55
|
#8
|
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 06 2005
Lokacja: Sztockholm
Wiek: 33
Posty: 626
|
Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez Hiey
Otóż ostatnio w Małopolsce i były zamiecie, silne wiatry itp. W piątkową noc (albo wieczór, jak kto tam uważa), o godzinie 22:30 wiatr zerwał jakiś słup i odcięło prąd. Siedziałem wtedy na necie. Po godzinie to naprawili, jednak było już troche późno więc poszedłem spać.
Na następny dzien włączam kompa i się dziwie. Pisze "Kabel sieciowy jest odłączony" Myślałem, że to coś także z tym zerwanym kablem i niedługo to naprawią. Wysłałem smsy do kumpla, którzy ma internet od tego samego kolesia co ja. Kumpel odpisał ze ma internet, ale po co się go przez telefon pytam, skoro ja siedzę na gygy? Na początku myslalem ze sobie jaja robi. Ale gdy to potwierdzily 4 osoby to się zdziwiłem. Komputer wyłączony więc jak ja na gygy mogę siedzieć! Zadzwoniłem do kolesia od neta. Powiedziałem że niamam internetu. On się mnie spytał, jakto niemam internetu, jak z mojego IP wychodzi połączenie z serwerem Gadu-Gadu. Powiedział że sprawdzi to. Niemożliwe było, że ktoś zna moje hasło. Nawet jeśli już, to przecież nie siedział by ciągle na moim gygy 2 dni bez przerwy! Tym bardziej że połączenie było z mojego gg. Na następny dzien się dowiedziałem, że naprawili już. Kabel się oderwał od skrzynki.
Dzisiaj włączam kompa, zrobiłem nowe konto i dodałem swój numer do listy. Byłem dostępny. Przelogowałem się na moje konto. Niedostałem żadnej wiadomości, a kumple mówili że pisali do mnie.
I teraz. Czy ktoś zna sensowne wytłumaczenie jakim sposobem mogłem byc połączony z serwerem gg bez włączonego kompa i podłączonego kabla do internetu?
@down
Niezasmiecaj tematu. Z tego IP kożystam tylko ja.
|
Raczej nikt ci tu nie da rady (;
Zapytaj Billa Gatesa,moze on wie 
__________________
Czy zrobie comeback?
Nie zrobie raczej... ale na forum bede ^^.
Old time fake roxior.
|
|
|