No, juz po wigilii i można powiedzieć co się dostało ;d
Ja chciałem osobiście dostać podręcznik "Ignorowanie głupoty otaczającego Cię chorego społeczeństwa" lub "Sztuka panowania nad sobą przeglądając forum Internetowe", ale niestety nie było czegoś w tym stylu i na gwiazdkę dostałem kolekcjonerskie wydanie starej trylogii Gwiezdnych Wojen na czterech DVD z najnowszą, specjalną obróbką cyfrową (po tym zabiegu wygląda jak III epizod - zmienili efekty, poprawili postaci, zmienili Imperatora na "nowszego [aktor ten sam co w nowej trylogii]) i nowymi scenami, jakiś tam szmal, mase jakiś drobiazgów, płytę główną z prockiem do kompa i trochę spokoju.
