Dec 25 2005, 14:38:09 CET Killed at Level 24 by Dante Sajmon
Mozecie mi powiedziec przeciw komu walczycie???
Bo odnosze wrazenie, ze nie tylko z br ale z polakami rowniez!!!
Postanowilem wybrac sie na brazyli

, skontaktowalem sie z kims z forum zeby hunt byl skuteczny ("wybrancem" byl Dante Sajmon - 52 ED). Zakupilem gostkowi bp sd i bp uh oraz rozdzke za 10k i wyruszylismy. Niestety, nie udalo sie znalezc nikogo w miare silnego ale na nasze mozliwosci, w miedzyczasie przylaczyl sie dp nas Elith Lee (40 knight). Wedrowalismy w podziemiach pustyni (nie mialem pojecia po co), az ty nagle slysze: Lejemy? Lejemy! i ... zaczalem obrywac!!!
Poczatkowo myslalem ze to jakas "zabawa", ale nie, moje zycze zaczelo szybko malec, zuzylem wszystkie runki leczace oraz manasy i schowalem moj plecak do zdechlego orka, na koniec zostalem dobity z moich wlanych sd...:/
Na szczescie nie stracilem nic z eq, po zaloowaniu sie do tibii pytam Dantego dlaczego, dowiaduje sie ze to byl "chrzest" (???), dowiaduje sie tez, ze ci inteligenci mysla ze mialem AOL (jako ze nie wypadl ze mnie plecak)

.
Teraz nie wiem kogo mam wspierac: polakow czy moze ********lac wszystko co sie rusza???