Kochani jak czytam to nie wierze, .... tyle gadania na temat zjawisk o których każdy wie i o których nie mówi sie bo, choc są zabronione ... to są, podobnie jak polskie prawo (w wielu kwestiach), "martwe" (patrz nie możliwe do wyegzekwowania).
Gram na Celescie ponad rok, znam postacie ktore przechodza z rąk do rąk jak okopy w I Wojnie Swiatowej na froncie zachodnim - ale czy sam fakt cos zmienia?
Czy poruszanie tego tematu na forum (ktory raczej ma na celu "dokopac" co niektórym graczom), bez posiadania dowodów ma jakikolwiek sens? Chyba zgodzicie sie ze mna za sama wiedza jest raczej subietywną ocena zaistnialej sytuacji i cieżko ferowac wyrokami na podstawie jednej czy dwoch opinii (bez urazy - ale osoby ktora sam twierdzi ze grala w sposob dalece odbiegajacy od obowiazujacych standardów - jest malo wiarygodna - pomimo ze moze mowic prawde).
Całkiem na marginesie (po raz pierwszy) .... Bycie MODERATOREM (rozumiem opiekunem - bo chyba taka jest podstawowa rola i funkcja ww. "posłannictwa") nie oznacza bycie uczestnikiem forum Panie Dr. Omader, a tym bardziej zabieranie głosu i obrażanie uczestników, czyż nie? (zdecydowanie zdrowsza sytuacja bylaby gdyby raczyl Pan zalożyc osobną - nową - postac na forum, bez tych kolorowych, bufoniastych (choc jak sie domyślam majacych podniesc prestiż ) i jednoznacznie określających charakter - symboli. ...
... (po raz drugi) odnosnie przyslów .. Panie Platonikus ... "z koniem sie nie kopie"
p.s.
pomijając osoby w bardzo mlodym wieku (ktore niestety nie potrafia korzystac z dobrodziejstw jakie niesie ze soba współczesna technika), nie znam (wielu) graczy ktorzy posiadajac mozliwości, srodki i pieniadze nie chcieliby i nie raczyli "nagiac" obowiazujące regóły dla własnych celów.
pozdrawiam
Kant
