Gdybym miał możliwość zamiany mojego druida 40lvl 49mlvl na sorca z tym lvl/mlvl bez wahania bym zamienił. Po ostatnim updacie, runy HMM można robić od 25lvl, zatem ciężko jest kupić pare plecaków tych run, a jeśli już nadarzy się okazja to cena około 1.5k-2k.
Co to ma wspólnego z wyborem Druid czy Sorcerer? Otóż, dawniej jednym z plusów druida była możliwość robienia run UH, lecz spoglądając uświadomiłem sobie, że co z tego, że zrobie bp of uh i opchne go za 3k-3.1k, skoro i tak musze co chwilę szukać oferty sprzedaży hmm lub pytać się ludzi pod depo czy mają hmmy na sprzedaż. Dlatego od paru dni zamiast uhów robie hmm.
Kolejnym minusem druida są różdzki. Nie znam dokładnego zasięgu różdzek, ale wiem z czego wypadają i właśnie w tym tkwi minus druida. Najlepszy wand (Wand of Inferno) wypada z faccowskiego dragona i już widać oferty na trade 'sell wanf of inferno 6k!', natomiast najlepszy rod, Tempest Rod, wypada z paccowskiej kapłanki - Priestess.
Następnym argumentem działającym na niekorzyść druida są czary ofensywne-spontanicze. Niby druid to postać lecząca, ale skoro sorcerer ma silny czar leczący -> Exura Vita, to czemu druid nie ma czegoś pokroju e-wave? Poison storm to porażka, a exori mort/vis/flam to czar używany w ostateczności, kiedy już nie masz gdzie ucieć od potwora.
Reasumując wybierz Sorca. Może i potrzeba wyższego levelu na e-wave czy ue, ale kiedy już osiągniesz ten 60lvl będziesz wymiatał. A co zrobisz jak osiągniesz 60lvl druidem? Poison storm walniesz? Do pekowania napewno ci się nie przyda, już lepiej orca berserkera summonowac ^^.
__________________
n/a
|